Inwestycja w przydomową oczyszczalnię ścieków to coraz popularniejsze rozwiązanie. Sprawdzi się wszędzie tam, gdzie nie ma możliwości przyłączenia do szamba albo byłoby to nieopłacalne. Aby jednak cieszyć się sprawną instalacją, trzeba ją odpowiednio dobrać. Często mówi się o tym w kontekście dopasowania rozmiaru do ilości generowanych nieczystości. Oprócz tego ważne jest jednak też, aby dopasować oczyszczalnię do podłoża. Jak to zrobić w przypadku gruntów niespoistych?
Skąd się dowiedzieć, jaką oczyszczalnię ścieków wybrać?
Dobór odpowiedniej oczyszczalni ścieków to jedna z pierwszych czynności, które trzeba wykonać, decydując się na jej montaż na posesji. Nie jest to jednak trudne, ponieważ inwestorzy mają obowiązek sprawdzenia warunków techniczno-prawnych. Aby to zrobić, trzeba przygotować dokumentację geologiczną. Mają tam zostać zawarte informacje dotyczące przydatności podłoża do zabudowy drenażu rozsączającego oraz rzędna poziomu wód gruntowych.
W przypadku bardzo problematycznych gruntów przydatność może być określona wyłącznie przez kierownika budowy. Wówczas konieczne jest wykonanie przekopów próbnych. Taki dokument następnie musi trafić do odpowiedniego urzędu (trzeba do niego dołączyć wniosek zgłoszenia rozpoczęcia robót).
Jaka oczyszczalnia dla gruntów piaszczystych i gliniastych?
Po określeniu rodzaju gruntu i wskazaniu ewentualnych trudności montażowych można przejść do wyboru odpowiedniego systemu. Mimo tego, że oczyszczalnie biologiczne czy ekologiczne mają szerokie zastosowanie, to trzeba uprzednio weryfikować, czy nadają się na konkretny grunt. Co do zasady w przypadku gruntów piaszczystych można stosować każdą oczyszczalnię ekologiczną.
W zależności od potrzeb może być to zarówno konstrukcja drenażowa, jak i tunelowa czy wyposażona w studnię chłonną. Należy jednak pamiętać, że może się wówczas pojawić ograniczenie w postaci wysokiego poziomu wód gruntowych. W takiej sytuacji trzeba zadbać o to, żeby system rozłączania leżał co najmniej 1,5 m ponad wodą gruntową. Jeżeli jednak nie będzie takiej możliwości, to konieczne będzie zastosowanie przepompowni. Sytuacja jest nieco bardziej skomplikowana w przypadku gruntów gliniastych.
Wówczas należy zadbać o to, aby studnia chłonna dobrze współpracowała z gruntem piaszczystym. W takich przypadkach najczęściej najlepiej się sprawdza oczyszczalnia biologiczna wyposażona w drenaż rozsączający. Opcjonalnie może to być trzykomorowy osadnik gnilny wraz z drenażem rozsączającym. Aby zapewnić sprawne i swobodne działanie instalacji dobrze też ułożyć drenaż na warstwach z piasku i kamieni, które będą go wspomagać. Alternatywą są tunele filtracyjne, które miałyby pełnić funkcje systemu rozsączania.
A co w przypadku wysokiego poziomu wód gruntowych?
Kolejnym przypadkiem, na który warto zwrócić uwagę, jest wysoki poziom wód gruntowych. O to, jaka instalacja najlepiej się sprawdzi w tym przypadku, postanowiliśmy zapytać specjalistę z firmy zajmującej się ekologicznymi szambami w Krośnie, który wyjaśnił:
– Jeżeli na posesji utrzymuje się wysoki poziom wód gruntowych, to najlepszym rozwiązaniem będzie inwestycja w oczyszczalnię biologiczną dodatkowo wyposażoną tunele filtracyjne. Opcjonalnie może to być też osadnik gnilny z trzema komorami oraz tunele filtracyjne. Oprócz tego w przypadku takiego gruntu niezbędne będzie też kupno mini przepompowni, która musi stanąć za zbiornikiem. Jest to konieczne, ponieważ system powinien stać na podniesieniu. Mowa tutaj o tak zwanym kopcu filtracyjnym.
Jak widać, oczyszczalnia może stanąć również na gruntach niespoistych. Kluczowy jest jednak dobór odpowiednich rozwiązań oraz uprzednie przygotowanie terenu, co najlepiej zlecić specjalistom. Dzięki temu można się cieszyć funkcjonalną instalacją, która nie będzie sprawiała problemów podczas codziennego użytkowania.
Najnowsze komentarze